Z dniem 1 stycznia 2012r. wchodzą nowe przepisy dotyczące bezpieczeństwa na trasach narciarskich w Polsce. MSWiA ograniczy maksymalną liczbę narciarzy na stoku w zależności od stopnia trudności trasy, co oznacza, że na stok dostać się będzie trudniej, a kolejki do wyciągów staną się większe.
Nowa ustawa przynosi trzy zasadnicze zmiany w organizacji turystyki narciarskiej. Przede wszystkim znikną trasy oznaczane do tej pory jako bardzo łatwe (zielone) a klasyfikacja tras będzie miała teraz trzy stopnie: niebieskie czyli łatwe, czerwone (trudne) i czarne (bardzo trudne). Ważne jest też przerzucenie odpowiedzialności za ustalenie stopnia trudności trasy z GOPR i TOPR na właściciela terenu.
NA TEMAT:
Druga zmiana jest mniej istotna i wprowadza nowe znaki nakazu , jakie pojawią się na trasach narciarskich. Najbardziej odczuwalny wydaje się jednak przepis limitujący natężenie ruchu na trasach. Ministerstwo chce, by na trasach łatwych na narciarza przypadało minimum 200 m kwadratowych stoku, na trudnych 300, a na na bardzo trudnych 400. To spore ograniczenia w stosunku do ilości narciarzy jakie pojawiają się teraz na najpopularniejszych trasach. Na skutek nowych rozporządzeń wyciągi będą musiały zmniejszyć tempo dowożenia narciarzy do najbardziej obleganych tras, a to może spowodować dłuższe kolejki do wyciągów.
Ministerstwo broni jednak swojego projektu, argumentując, że bezpieczeństwo wypoczywających na nartach powinno być priorytetem. W obecnej sytuacji dochodzi do zbyt wielu wypadków, a tłok na stokach może być jedną z przyczyn takiej sytuacji.