Każdy kraj czy region ma do zaoferowania inne smaki. Przykładowo Szwajcarię przemierzymy szlakiem czekolady i sera (do fabryki Cailler-Nestlé w Broc dojedziemy nawet specjalnym Pociągiem Czekoladowym). Odwiedzając Dublin, zajrzymy do browaru Guinnessa oraz destylarni whisky Old Jameson. Holenderskie miasta – Amsterdam, Gouda czy Alkmaar – zapraszają natomiast do muzeów sera. Poznając typowe dla danego miejsca przysmaki, dowiadujemy się więcej o historii i kulturze. Przede wszystkim jednak mamy okazję po prostu dobrze się bawić. Sprzyjają temu liczne imprezy i festiwale. Ich głównymi bohaterami są poszczególne potrawy lub produkty.
NA TEMAT:
Ryby i owoce morza
Silakkamarkkinat ma kilkuwiekową tradycję. Październikowy targ śledzia bałtyckiego w Helsinkach odbywa się bowiem regularnie od 1743 r. Na Kauppatori, centralnym placu, zjemy świeżo złowione ryby oraz rozmaite przetwory zarówno ze śledzia, jak i owoców leśnych. Tegoroczna edycja jest częścią obchodów 100-lecia niepodległości Finlandii, a konkretnie związanej z nimi akcji „Let’s eat together!” (Jedzmy razem!). Ma ona zachęcić Finów, prowadzących często samotniczy tryb życia, do wspólnego spożywania posiłków.
Wielbiciele owoców morza powinni wybrać się na zachodnie wybrzeże Irlandii. Leżące nad Oceanem Atlantyckim średniowieczne miasto Galway słynie z ostryg. Gwoździem programu wrześniowego International Oyster and Seafood Festival są mistrzostwa w niełatwej sztuce otwierania uchodzących za luksusowy afrodyzjak małży.
W poszukiwaniu bardziej swojskich smaków wybierzmy się do Czech, gdzie początek listopada to czas tradycyjnych odłowów karpi. Stawy z tymi słodkowodnymi rybami leżą wśród lasów na południu kraju, w okolicach Trzebonia.
Największy w Europie ośrodek hodowli karpia jest jednak w Polsce – to założone w XIII w. Stawy Milickie w Dolinie Baryczy. Co roku odbywają się tam Dni Karpia. Atrakcje regionu, jak np. ostoja konika polskiego w Miliczu, pałac w Goszczu czy kolejka wąskotorowa w Krośnicy są oznaczone kolorowymi figurami karpi (www.kolorowyszlakkarpia.barycz.pl).
Trufle i rydze
Jesień to czas tropienia trufli. Ich charakterystyczny zapach najmocniejszy jest o świcie. Można go poczuć m.in. na południu Francji, na chorwackim półwyspie Istria czy we Włoszech – w Toskanii, Umbrii, a przede wszystkim Piemoncie, gdzie licznie występuje ta najbardziej poszukiwana, biała trufla. Największe święto tych wyjątkowo cennych, podziemnych grzybów odbywa się w Albie. Fiera del Tartufo Bianco w tym roku zacznie się w październiku i potrwa aż półtora miesiąca. Imprezę poprzedzi tradycyjny wyścig osłów.
Liczne targi i festiwale organizowane są również w Chorwacji, od września do początku listopada. Rejon szczególnie bogaty w trufle rozciąga się w Istrii między miejscowościami Pazin, Buje i Buzet, zwłaszcza w dolinie rzeki Mirny i lesie Motovun. Obchody w Buzet zainauguruje uroczyste smażenie gigantycznego omleta z 2017 jaj na patelni o średnicy 2,5 m. M.in. w okolicy Motovun odbędą się aukcje, pokazy gotowania i polowania na trufle. Obejrzymy również wybory najpiękniejszego i największego grzyba – w końcu to w Istrii, nieopodal Buje, w 1999 r. znaleziono okaz ważący aż 1,31 kg, który trafił do Księgi rekordów Guinnessa.
Tymczasem u nas na przełomie września i października warto wybrać się w Beskid Niski. W Wysowej-Zdroju co roku odbywa się Święto Rydza. To okazja do jesiennych spacerów w Parku Zdrojowym, wysłuchania prelekcji na temat grzybów, wzięcia udziału w konkursie kulinarnym oraz polowaniu na rydza, ale również obserwowania wylotu nietoperzy – podkowców małych. Podpatrzymy też przy pracy przedstawicieli takich ginących zawodów jak snycerz, dziegciarz czy krywulczarka.
Kasztany, szynka i mleko
W cieplejszych rejonach Europy wraz z jesienią nadchodzi sezon na kasztany. Pochodzą one ze śródziemnomorskiego drzewa, które ma niewiele wspólnego z naszym rodzimym kasztanowcem. Imprez poświęconych temu słodkawemu, zdrowemu przysmakowi jest wiele. Trafimy na nie m.in. w Szwajcarii, Andaluzji czy Toskanii. Do włoskiego miasteczka Marradi, skąd pochodzą najlepsze kasztany, dotrzemy pociągiem parowym z Pistoi przez Florencję i Pontassieve, podziwiając po drodze malownicze krajobrazy.
W Andaluzji w tym czasie swoje święto ma również słynna iberyjska szynka. Podczas Feria del Jamón w miasteczku Aracena oprócz licznych degustacji odbędą się zawody w jak najcieńszym krojeniu przysmaku z wieprzowiny.
Najbardziej znana szynka na świecie pochodzi jednak z włoskiej Parmy – we wrześniu kilkanaście miejscowości w prowincji Emilia-Romania pochwali się swoimi wariacjami na temat prosciutto. Kulminacją jest trzydniowa impreza w Parmie.
Wielbiciele nabiału powinni natomiast skierować się w góry – jesienią bowiem alpejskie krowy i beskidzkie owce wracają z pastwisk do gospodarstw, co jest okazją do świętowania. Almabtrieb to tradycyjny spęd bydła z górskich hal do dolin. Odświętnie przystrojone krowy witane są hucznie przez mieszkańców wiosek w Niemczech, Austrii i Szwajcarii.
Podobnie rzecz się ma z owcami w Beskidach – ich coroczny powrót to tzw. redyk jesienny, gwarowo zwany osodem lub łossodem. Zwyczajowo przypada na dzień św. Michała, czyli 29 września. Bacowie uroczyście dziękują juhasom za opiekę nad owcami, odprawiane są msze, a następnie w wioskach Beskidów odbywają się targi regionalnych produktów i rozbrzmiewa pasterska muzyka.
Opuncja i czekolada
Na uwagę zasługują nie tylko imprezy poświęcone produktom sezonowym. W Weimarze w październiku swoje święto ma cebula. Zwiebelmarkt odbywa się regularnie od ponad 350 lat. Przypomina średniowieczne widowisko – degustacji potraw serwowanych na setkach straganów towarzyszą występy kuglarzy.
Natomiast na Sycylii, w niewielkim miasteczku Militello u stóp Etny, w tym samym czasie oddaje się hołd mostardzie, czyli deserowi na bazie winogron lub opuncji figowej. Poza doznaniami kulinarnymi atrakcją jest parada tradycyjnych sycylijskich wozów malowanych w pstrokate wzory i ciągniętych przez przystrojone konie.
Miesiąc później chorwacka Istria oddaje hołd swojemu bodaj najbardziej cenionemu produktowi – oliwie. W Vodnjanie podczas Dni Oliwy swoje skarby zaprezentują producenci z regionów położonych nad Adriatykiem. Odbędą się wykłady, warsztaty i degustacje.
A jeśli ktoś ma ochotę na słodycze, niech zaplanuje wycieczkę do stolicy Węgier lub Francji. Najpierw, we wrześniu, czekoladowe szaleństwo ogarnie Budapeszt, a to za sprawą festiwalu Sweet Days, gdzie poznamy wiele przepisów na desery i nauczymy się, jak zrobić czekoladę. Listopadowy Salon du Chocolat w Paryżu oferuje jeszcze więcej atrakcji – choćby inspirowany czekoladą pokaz mody. Zostaną również wręczone nagrody dla plantacji kakao i producentów słodyczy.
Szlaki kulinarne w Europie
- We włoskim regionie Emilia-Romania można odwiedzić szlak szynki parmeńskiej i wina (Strada del Prosciutto e dei vini dei Colli di Parma), szlak borowikowy (Strada del Fungo Porcino di Borgotaro) oraz trasę poświęconą culatello, czyli szynce z udźca wieprzowego (Strada del Culatello di Zibello).
- Wielbiciele piwa powinni wybrać się do Belgii, gdzie powstała cała sieć szlaków poświęconych chmielowemu trunkowi.
- Piwne trasy znajdziemy również w Bawarii – np. Aischgründer Bierstraße i Bierland Oberfranken. (www.belgianbeerroutes.com, www.bierstrasse.de, www.bierland-oberfranken.de)
- Chorwacki półwysep Istria słynie z oliwek. Można przemierzyć tam kilka dróg wzdłuż gajów oliwnych. www.istra.hr
- Jednym z najstarszych traktów tropem winnic jest francuski Szlak Winny Alzacji (Route des vins d'Alsace), który ma aż 180 km. www.route-des-vins-alsace.com
- Alpejską tradycję wyrabiania sera można zgłębić na szlaku sera w Lesie Bregenckim w Austrii. www.kaesestrasse.at
- W Szkocji amatorzy mocniejszych trunków powinni odwiedzić destylarnie whisky na trasie Scotch Malt Whisky Trail. www.maltwhiskytrail.com
- Polski szlak Śląskie Smaki należy do grona najlepszych europejskich atrakcji turystycznych (EDEN). Łączy 30 restauracji i lokali gastronomicznych. www.slaskiesmaki.pl.