W ciągu ostatnich dni przez Półwysep Iberyjski przeszły dwa potężne sztormy. Żywioły Elsa i Fabien przyniosły w Portugalii i Hiszpanii obfite opady deszczu, powodujące podniesienie się poziomu rzek, powodzie i osuwiska ziemi. Zarówno w Hiszpanii, jak i w Portugalii poinformowano o trzech ofiarach następstw sztormu. Ostatnia z poszkodowanych osób zmarła w Madrycie, gdzie została uderzona odłamanym podczas wichury gzymsem.
NA TEMAT:
W niedzielę Fabien wszedł w głąb kontynentu siejąc spustoszenie w Francji. W niedzielny poranek prądu w kraju nie miało 110 tysięcy gospodarstw domowych, najwięcej w Nowej Akwitanii. W kraju nad Sekwaną porywy wiatru dochodzą do 170 kilometrów na godzinę. Najsilniej wiało na stacji synoptycznej w Cap Sagro - odnotowano tam 206 km/h - odnotowuje tvnmeteo.pl.