1. Zanim sfotografujesz, zapytaj
Gdy wchodzisz z aparatem do jakiegokolwiek miejsca, musisz zdawać sobie sprawę, że możesz być niepożądanym gościem. Robisz zdjęcia, a więc stajesz się częścią czyjegoś intymnego świata, który potem pokażesz innym. W krajach muzułmańskich, gdzie panują surowe zasady kulturowe, lepiej nie ryzykować. Zanim więc zabierzesz się do dzieła, zbierz informacje. Najlepiej u źródeł. Pytaj, czytaj, dowiaduj się. Im bardziej zgłębisz wiedzę, tym więcej rzeczy cię zadziwi. Przykładem tego jest fakt, że w niektórych plemionach zamieszkujących Tanzanię zrobienie komuś zdjęcia oznacza… odebranie duszy. Lepiej schować aparat, skoro można tak bardzo zaszkodzić sobie i innym.
2. Kraje muzułmańskie a kraje arabskie
To bardzo ważne rozgraniczenie: nie każdy kraj muzułmański jest arabski jak to się potocznie – mylnie – upraszcza. W krajach arabskich, aby sfotografować kobietę w tradycyjnym stroju (abaja), należy zapytać o zgodę jej męża lub brata.
W kraju muzułmańskim, gdzie kobiety nie noszą takich strojów, można zrobić zdjęcie bez ryzyka złamania kulturowych zasad. Przykładem jest Iran. Jak mówi Anita Andrzejewska, fotografka, prowadząca fotoekspedycje Akademii Nikona:
W Iranie nie ma problemu ze swobodnym, bardzo bezpiecznym podróżowaniem i robieniem zdjęć, o ile wyglądamy na turystów i nie celujemy aparatem w obiekty wojskowe, a i wtedy czeka nas zwykle jedynie upomnienie. Nie dotyczy to osób wizą dziennikarską, którym często przydzielany jest rządowy opiekun, obserwujący ich poczynania i kontakty.
Sprawa wydaje się więc klarowna. Poznajemy zasady, zgłębiamy kulturę. A czego lepiej unikać, również w krajach islamskich?
3. Fotografowanie w świątyniach, na ulicy i w domu
Na pewno należy bardzo uważać na fotografowanie w miejscach kultu, np. w świątyniach. Muzułmanie nie mają w zwyczaju uwieczniać Boga, więc również do zdjęć meczetów podchodzą sceptycznie.
W przypadku fotografowania na ulicach należy poprosić o przyzwolenie, bo robienie zdjęć kobietom bez ich zgody może zakończyć się nieprzyjemną wymianą zdań lub nawet wezwaniem policji. Islam nakazuje m.in. gościnność i może się zdarzyć, że zostaniemy zaproszeni do prywatnego domu. Jak się wtedy zachować podpowiada Anita, odnosząc się do Iranu:
Strefa prywatnych domów jest swobodna i zależy od obyczajów gospodarzy, ale w sferze publicznej każdy, również turysta, jest obowiązany przestrzegać praw islamskiej republiki czyli zakazu spożywania alkoholu oraz odpowiedniego stroju: kobiety zakrywają chustą włosy, nie odsłaniają nóg i ramion, a mężczyźni nie chodzą w krótkich spodniach.
Znając podstawowe zasady, można swobodnie przywieźć świetny materiał zdjęciowy z podróży.