Ruszamy na roadtrip po Skandynawii

PLANOWANIE WYJAZDU

Dzięki rozległej sieci bardzo dobrych dróg po Skandynawii jeździ się wygodnie i bezpiecznie. Warto jednak pamiętać, by na podróż przeznaczyć odpowiednio dużo czasu – nie tylko ze względu na zmienną pogodę i ograniczenia prędkości. Wyjątkowej rozwagi wymagają od kierowców kręte drogi norweskie. Zdarza się, że nawet latem ich górne odcinki są pokryte śniegiem i lodem. Planując eskapadę na północ kraju, opłaca się pokonać większość trasy po stronie szwedzkiej i przekroczyć granicę dopiero na wysokości Narwiku. Warto korzystać z przepraw promowych, dzięki którym nie traci się czasu na omijanie wcinających się w głąb lądu fiordów. Przeciwieństwem norweskich serpentyn są drogi w Finlandii. Biegną długimi, prostymi odcinkami pomiędzy gęstymi lasami i gładkimi taflami jezior. To prawdziwy balsam dla oczu i duszy. Przy trasach prawie nie ma zabudowań, a innych kierowców mija się zdecydowanie rzadziej niż... stada reniferów. Często skubią trawę na poboczu albo powoli kroczą środkiem jezdni.

 

PRZEPISY I STACJE PALIW

Przepisy drogowe na północy Europy są zbliżone do regulacji obowiązujących w Polsce. Wyższe są jednak kary za ich złamanie, więc przed wyjazdem warto wiedzieć, na co zwrócić uwagę. Przez cały rok obowiązuje nakaz używania świateł mijania i jazdy z zapiętymi pasami bezpieczeństwa. Dzieci mierzące do 150 cm powinny podróżować w dostosowanym do ich wzrostu foteliku. Za kierownicę nie wsiadamy nawet po jednym piwie, a rozmawiając przez telefon, używamy zestawu głośnomówiącego. Każdy kierowca musi mieć przy sobie ważne prawo jazdy, dowód rejestracyjny z aktualnym przeglądem technicznym i ubezpieczenie OC. Dodatkowo w bagażniku powinny znajdować się trójkąt ostrzegawczy i kamizelka odblaskowa. Warto zabrać ze sobą również 10-litrowy kanister. Im dalej na północ, tym stacje benzynowe pojawiają się rzadziej, więc opłaca się uzupełniać nawet w połowie pusty bak. Należy pamiętać, że ceny paliwa są zdecydowanie wyższe niż w Polsce. Koszt benzyny waha się od 6-6,50 zł/l w Danii, Szwecji i Finlandii do nawet 7,50 zł/l w Norwegii. Stacje paliw często są samoobsługowe (obowiązuje płatność kartą), a kwotę, za którą planujemy zatankować, trzeba zadeklarować z góry.

OPŁATY DROGOWE

W Norwegii opłaty za drogi pobierane są automatycznie przez system AutoPass, odczytujący tablice rejestracyjne samochodów. Przed wyjazdem należy zarejestrować się na stronie systemu i wprowadzić numer karty kredytowej. Po minięciu pierwszego punktu opłat system zablokuje 300 NOK i z tych środków będzie odliczał należności za przejazd kolejnymi odcinkami. Niewykorzystane pieniądze wrócą na kartę w ciągu 85 dni. Warto wiedzieć, że AutoPass odczytuje również tablice samochodów niezarejestrowanych w systemie. W takim przypadku rachunek za przejazdy zostanie nam przesłany pocztą. Na opłaty można natknąć się również na drogach prywatnych oraz przy wjeździe do miast. Szwedzkie, fińskie i duńskie szosy są bezpłatne. Opłatę należy uiścić tylko za przejazdy mostami: Øresund (łączącym Szwecję z Danią), Svinesund (łączącym Szwecję z Norwegią) i Storebæltsbroen (łączą - cym duńskie wyspy Zelandię i Fionię). Dodatkowo niewysoki podatek pobierany jest od każdego samochodu wjeżdżającego w dni powszednie do Sztokholmu i Göteborga.

CO WRZUCIĆ DO BAGAŻNIKA?

Nocleg pod rozgwieżdżonym niebem, z dala od tłu - mów, to idealne dopełnienie roadtripu. W Norwegii, Szwecji i Finlandii można korzystać z tego przywileju legalnie. Zgodnie z Allemannsretten, prawem do kontaktu z naturą, obóz na jedną noc można rozbić niemal wszędzie. Warunkiem jest zachowanie odpowiedniej odległości od zabudowań, niezakłócanie spokoju i pozostawienie obozowiska w idealnym stanie. Samochód, który w trakcie podróży będzie pełnił funkcję naszego domu na kółkach, warto spakować z głową. Do bagażnika należy wrzucić matę samopompującą, ciepłe śpiwory i termoaktywną bieliznę, bo noce za kołem podbiegunowym bywają chłodne nawet latem. Warto zabrać również czołówkę, saperkę, taśmę izolacyjną, zapałki, rozpałkę, worki na śmieci, papier toaletowy, mokre chusteczki i antybakteryjny żel do rąk. Do przygotowania kolacji i porannej kawy z widokiem na fiordy przydadzą się kuchenka gazowa, garnek i kawiarka. O środkach owadobójczych i moskitierach pamiętajmy zwłaszcza wybierając się latem do Finlandii.

 

Z czworonogiem do Skandynawii