Czworonożny globtroter musi mieć paszport i książeczkę zdrowia
Dowód osobisty, paszport, prawo jazdy – bez tych dokumentów pewnie nie ruszysz się z domu, przed wyjazdem zadbaj także o psią wersję niektórych z nich. Na wakacjach z pewnością przyda się książeczka szczepień i paszport dla zwierząt, które wyrobisz kompleksowo w lecznicach weterynaryjnych.
– Podróżując z czworonogiem po Europie pamiętajmy, że powinien on legitymować się aktualnym szczepieniem przeciwko wściekliźnie, posiadać chip lub tatuaż identyfikacyjny oraz zwierzęcy paszport – mówi Hubert Bukowski, ekspert sklepu zoologicznego NaszeZoo.pl. – Koszt wyrobienia takiego dokumentu to kilkadziesiąt złotych plus ewentualne dodatkowe opłaty za wymagane w UE szczepienia. Jeśli wybieramy się z psem za granicę, sprawdźmy też, jakie przepisy dotyczące zwierząt obowiązują w danym kraju. Przykładowo w Australii przewożenie czworonoga samochodem bez zabezpieczenia to grzywna dla właściciela rzędu kilkuset dolarów, choć w Polsce za taką niefrasobliwość kierowca mandatu nie dostanie – dodaje.
NA TEMAT:
Miska, smycz, mokre chusteczki - psi bagaż
Kiedy załatwisz już formalności związane z dokumentami, na swojej liście powinieneś odhaczyć jeszcze kilka ważnych punktów.
– Pakując walizki dla zwierzaka pamiętajmy, aby mieć pod ręką: miskę, zapas wody, woreczki na odchody, ręczniki papierowe, specjalne mokre chusteczki dla zwierząt, smycz, obrożę, kaganiec, karmę, przysmaki, zabawkę oraz apteczkę – wylicza Hubert. – Nie zapomnijmy też, żeby koniecznie przypiąć do obroży zwierzaka adresówkę z numerem naszego telefonu komórkowego oraz imieniem i nazwiskiem.
Leki i sposoby na odstresowanie
Niezależnie od środka transportu, jaki wybierzesz, podstawowe elementy przygotowania psa do podróży są podobne. Ważne, by przed długą trasą solidnie go wybiegać i nie karmić później niż trzy-cztery godziny przed wyjazdem. Jeśli wiemy, że nasz pies nie lubi podróżować, możemy skonsultować z weterynarzem, jakie leki i kiedy mu zaaplikować – nigdy jednak nie podawajmy żadnych farmaceutyków na własną rękę.
Najlepiej samochodem
Jeśli możesz wybrać środek transportu, na okoliczność podróży z psem postaw na własny samochód. To najbardziej komfortowa dla niego forma. Po pierwsze dlatego, że jest w znanym sobie otoczeniu, po drugie – w aucie nie ma innych, nieznanych mu osób i zapachów, a po trzecie – zawsze możesz się zatrzymać i w dowolnym momencie zrobić sobie przerwę. Jadąc samochodem nigdy nie przewoź psa bez odpowiedniego zabezpieczenia.
– Małe psiaki należy umieszczać w transporterze przypiętym do siedzenia pasami, większe w klatkach. Jeśli to niemożliwe, pozostają szelki samochodowe, które przypina się do uchwytu pasów bezpieczeństwa. Pamiętajmy jednak o tym, że same szelki nie są wystarczającym zabezpieczeniem dla zwierzaka. W razie nawet niewielkiej stłuczki siła odśrodkowa, jeśli pies będzie przypięty tylko z jednej strony, może zadziałać na tyle mocno, że szelki spowodują uraz klatki piersiowej – mówi ekspert.
Jeśli zamiast samochodu wybierzemy autobus lub pociąg, upewnijmy się, jakie obowiązują w nim reguły odnośnie zwierząt. Każdy przewoźnik ma bowiem swoje własne regulacje.
– W Polsce nieco inne zasady obowiązują w PKP Intercity, a inne w Przewozach Regionalnych. Przede wszystkim jeśli nasz pies jest niewielki, to najwygodniej przez całą podróż trzymać go w transporterze. Koszt przewozu zwierzaka wynosi wtedy tyle, ile opłata za bagaż podręczny, czyli na przykład w przypadku Przewozów Regionalnych jest to bezpłatne – mówi Hubert.
Jeśli przewozisz czworonoga bez transportera, przez całą podróż musi być on na smyczy i w kagańcu. Pamiętaj też o tym, że pupil nie może zajmować miejsca siedzącego. Jeśli nie zastosujesz się do regulaminu, konduktor może nawet wyprosić cię z pociągu.
Pies w samolocie
Podróżowanie samolotem jest na pewno szybsze, niż innymi środkami transportu, jednak z psem nie należy do zadań łatwych. Każda linia lotnicza ma własne przepisy dotyczące przewozu zwierząt – sprawdź je jeszcze zanim kupisz bilet.
– Czasami warto zapłacić nieco więcej, ale polecieć liniami, które są bardziej przyjazne czworonogom. W niektórych liniach mogą one bowiem przebywać w kabinie pasażera, a nie tylko w luku bagażowym – wyjaśnia ekspert.
IATA Live Animals Regulations (Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Lotniczego) określa też dokładnie warunki, jakie musi spełnić transporter, by można było w nim przewozić zwierzę.
– Dlatego koniecznie sprawdźmy, czy nasz transporter je spełnia lub posiada certyfikat IATA, a jeśli nie – zaopatrzmy się w taki, który można przystosować do transportu lotniczego. Warto rozważyć również zakup specjalnego całego zestawu samolotowego dostępnego w sklepach zoologicznych.
Dowiedz się też wcześniej, gdzie odbiera się psa po zakończonym locie. Mimo iż część linii przewozi zwierzaki w luku bagażowym, nie wyjeżdżają na taśmie razem z walizkami. To właściciel musi osobiście je odebrać w wyznaczonym punkcie.
Cel podróży wybrany? Walizki spakowane? Czas ruszać! Zapewne podróż z czworonogiem kosztuje trochę więcej stresu i wysiłku, jednak jeśli o wszystko z wyprzedzeniem zadbamy, przetransportowanie psiaka na miejsce nie powinno sprawić dużego problemu. A wspólne wakacje zapewne i jemu, i nam wynagrodzą trudy wcześniejszej podróży.