Meghan wraz z synkiem Archiem polecieli do Kanady jako pierwsi. Później dołączył do nich książę Harry. Sussexowie zamieszkają w kanadyjskim Vancouver, w dzielnicy Kitsilano – jednej z najbardziej pożądanych i luksusowych części miasta.
NA TEMAT:
Jak podaje „The Sun”, Meghan upatrzyła sobie rezydencję wartą 21 milionów funtów (ok. 105 milionów złotych). Na powierzchni liczącej ponad 2 tys. metrów, znajduje się sześć sypialni i pięć łazienek, rozmieszczonych na czterech pietrach. Prawdziwą wisienką na torcie jest panoramiczne okno, z którego rozciąga się widok na pacyficzne wybrzeże.
Meghan i Harry nie będą już musieli przejmować się brakiem prywatności, jak miało to miejsce podczas pełnienia przez nich książęcych obowiązków. Posiadłość otoczona jest misternie przystrzyżonymi żywopłotami, a od strony plaży wysokimi na ponad sześć metrów murami.
Agent nieruchomości, cytowany przez „The Sun”, zapewnia, że Sussexowie zostaną przywitani przez sąsiadów z otwartymi ramionami i świetnie odnajdą się w tamtejszym swobodnym stylu życia.
Meghan z pewnością przypadnie do gustu plaża Kitsilano, na której latem odbywają się zajęcia jogi, a czas z rodziną upłynie jeszcze przyjemniej na ogromnym, przepięknym tarasie, który również znajdziecie w naszej galerii. Z kolei goście będą przyjmowani w prywatnym apartamencie z widokiem na śródmieście Vancouver.
Chętnych na przyjazd do kanadyjskiej metropolii z pewnością nie zabraknie. Miasto, znane na świecie przede wszystkim z organizacji w 2010 roku XXI Zimowych Igrzysk Olimpijskich, ma wiele do zaoferowania. To stolica sportów – nie tylko zimowych – i miasto wiecznej wiosny. Nawet w grudniu mieszkańcy Vancouver mogą cieszyć się ośmioma godzinami słońca! Goście Meghan i Harry’ego niewątpliwie zostaną cieple powitani przez gościnnych mieszkańców, a dzięki położeniu miasta w pobliżu gór i oceanu, nie będą narzekać na nudę.