Przed podróżą
Loty
Przed wylotem na Kubę należy wyrobić w konsulacie kubańskim kartę turystyczną (22 euro). Loty w promocji kosztują ok. 2500 zł. Linie Aerofłot oferują bilety w podobnej cenie bez promocji. Niestety leci się długo, bo przez Moskwę, z reguły z nocowaniem na lotnisku, www.aeroflot.com.
Przy wylocie z Kuby pobierana jest opłata 25 CUC.
Pieniądze
Lepiej wziąć ze sobą euro, ponieważ wymiana dolarów obłożona jest dodatkową prowizją. Bankomaty znajdują się tylko w dużych miastach. Istnieją dwie waluty: CUC, czyli pesos wymienialne (1 CUC to ok. 3,5 zł), i CUP, czyli pesos kubańskie. W CUC płaci się za noclegi, przejazdy, w supermarketach i restauracjach turystycznych. Warto wymienić niewielką kwotę CUC na CUP, by kupować na bazarkach i w barach dla Kubańczyków.
Na Kubie
Transport
Łatwo podróżuje się turystycznymi autobusami Viazul. Są one punktualne i komfortowe. Przykładowo: dojazd z Varadero – kurortu wakacyjnego, do którego latają linie czarterowe – do Hawany trwa 3 godziny i kosztuje ok. 30 zł.Turyści nie mogą legalnie podróżować autobusami międzymiastowymi dla Kubańczyków, które są dużo tańsze, bo dotowane przez państwo. Można za to korzystać z transportu miejskiego. Nie jest to łatwe, nie ma rozkładów jazdy, ale warto popytać mieszkańców. Np. na plaże pod Hawaną dojedziemy za 50 groszy, a nie 20 zł (cena w turystycznym busie).
Dobrym pomysłem jest też wypożyczenia auta. Ceny zaczynają się od ok. 150 zł za niewielkie auto za dobę. W szczycie sezonu, czyli od grudnia do lutego, lepiej zamówić auto wcześniej przez internet. Wtedy też ceny idą w górę.
Miło podróżuje się po wyspie autostopem. Problemem bywa niewielki ruch.
Noclegi
Koniecznie w prywatnych domach u Kubańczyków! To świetna okazja, by poznać mieszkańców i ich życie. Casas particulares, czyli prywatne domy, w których wynajmuje się pokoje turystom, poznacie po biało-niebieskich znaczkach na drzwiach. W Hawanie wynajęcie 2-osobowego pokoju kosztuje 25 CUC, na prowincji ok. 15.
Bezpieczeństwo
Na Kubie jest wyjątkowo bezpiecznie, choć niektórzy lokalni organizatorzy wycieczek wmawiają inaczej, aby turyści kupowali u nich wyjazdy fakultatywne. Trzeba też uważać na naciągaczy sprzedających cygara lub zapraszających na fikcyjne festiwale salsy czy jazzu.
Nie przegap!
Dokąd wieczorami chadzają Kubańczycy? Najczęściej na Malecon, czyli promenadę ciągnącą się wzdłuż wybrzeża Hawany. Umawiają się z przyjaciółmi, siadają na murku, kupują lody, piwo albo butelkę rumu. W okolicach starego miasta spotyka się wielu turystów. Miejscowi umawiają się raczej w Vedado. To bardziej nowoczesne, i biznesowe centrum Hawany. Tutaj też znajdują się kluby i słynna lodziarnia Coppelia.
Cygara są symbolem Kuby. Jedne z najbardziej znanych i najdroższych nazywają się Cohiba. Za dobre uważa się też marki Montecristo i Romeo y Julieta. W Hawanie mieści się Muzeum Cygar (ul. Mercaderes 120, pomiędzy Obispo i Obrapía). Warto odwiedzić plantacje i zobaczyć, jak uprawia się tytoń i jak jego liście suszą się w specjalnych chatkach. Z uprawy tytoniu słynie prowincja Pinar del Rio. Okazją do odwiedzenia plantacji może być wycieczka do malowniczego Viñales.
Jak się tańczy salsę, wie każdy Kubańczyk. Wielu z nich udziela także prywatnych lekcji. Najlepiej popytać mieszkańców, kto w okolicy prowadzi minikursy. W niektórych mniejszych miejscowościach, popularnych wśród turystów, potańcówki organizowane są każdego wieczoru, np. w Trynidadzie albo w Viñales.
Dolina Viñales słynie z mogotów, czyli skał, które oparły się erozji. W wielu z nich powstały jaskinie. Jeśli nie ma upałów, okolicę najlepiej zwiedza się na rowerze. Ok. 4 km od miasteczka Viñales na jednym z mogotów można zobaczyć kontrowersyjny Mural de la Prehistoria.
***
Przed wyjazdem obejrzyjcie parę dobrych filmów o Kubie, jak np. „Havana Blues”, „Fresa y chocolate”, „Zanim zapadnie noc” czy słynny kubański film animowany „Wampiry w Hawanie”.
Polecam też reportaże Krzysztofa Mroziewicza „Fideliada”.
Nie bójcie się jadać comida criolla, czyli kreolskiego jedzenia sprzedawanego w pudełkach, często z okien prywatnych domów.