Wiele zapierających dech w piersiach zabytków starożytnej Mezopotamii, m.in. z czasów Babilonii i Asyrii, fanatycy z Państwa Islamskiego (IS) zniszczyli niedawno bezpowrotnie. Ich ofiarą padły zbiory irackiego muzeum w Mosulu m.in. statua mężczyzny z głową byka, strzegąca niegdyś prowadzącej do Niniwy bramy Nergal, a także przedmioty zgromadzone na wykopaliskach w Nimrud (Kalchu) i Hatrze. Wspaniałe pozostałości po wielkich cywilizacjach, które kwitły w dolinach Tygrysu i Eufratu setki lat temu.
Wiele pamiątek po mezopotamskich cywilizacjach można na szczęście nadal oglądać w muzeach na całym świecie, w tym w muzeach europejskich. I choć nie sposób nie myśleć o tym, że część podobnych wspaniałości obrócono właśnie w proch, mityczne uskrzydlone stwory z ludzkimi twarzami, delikatnie zdobione reliefy i fantastyczne przedstawienia zwierząt przenoszą w świat starożytnej Mezopotamii, a tajemniczo brzmiące nazwy: Nimrud, Uruk, Babilon czy Niniwa pobudzają wyobraźnię i pozwalają na chwilę zapomnieć o współczesności.
Mezopotamia w Europie
Bliski Wschód od dawna pobudza wyobraźnię Europejczyków. Już w XIX w. archeolodzy (początkowo archeolodzy-amatorzy) rozkopywali ziemie dzisiejszych Iraku i Syrii w poszukiwaniu śladów starożytnych cywilizacji, a to, co udało im się znaleźć bez skrupułów wysyłali do domu.
Francuz Paul-Emile Botta najpierw kopał w Niniwie, potem przeniósł się do Khorsabad. Tam odkrył pozostałości Pałacu Sargona II, którego fragmenty możemy dziś podziwiać paryskim Luwrze.
Pracujący w Nimrud Brytyjczyk Austen Henry Layard, opłacany przez Muzeum Brytyjskie, natrafił na ślady licznych pałaców m.in. króla Ashurnasirpala II. To, co nadawało się do transportu, zapakował na statek i przewiózł do Londynu (a także do swojej posiadłości w Dorset). Potem przyszły ekspedycje niemieckie i amerykańskie, a kolejne bliskowschodnie zabytki zaczęły urozmaicać zbiory berlińskiego Pergamonu i nowojorskiego Metropolitan.
Dziś największe kolekcje sztuki mezopotamskiej mają muzea brytyjskie, francuskie i niemieckie.
Paryż – Luwr
Podróż przez europejskie muzea prezentujące sztukę starożytnej Mezopotamii należałoby zacząć od paryskiego Luwru, bo to tam zgromadzono ogromne zbiory obrazujące czasy panowania sumeryjskiego. To Sumerowie, którzy na tereny dzisiejszego południowego Iraku przybyli w połowie IV tysiąclecia p.n.e., stworzyli podstawy podstawy mezopotamskiej kultury, na której później opierały się cywilizacje babilońska i asyryjska. To oni wymyślili pierwsze na świecie pismo (piktograficzne), mieli własną literaturę i sztukę, a choć nie tworzyli jednego państwa (lecz strukturę składającą się z państw-miast), pozostawili po sobie dość spójny system wierzeń.
Szlak „sumeryjskie państwa-miasta” prowadzi zwiedzających wśród najwspanialszych obiektów z francuskich zbiorów sztuki starożytnego Sumeru. Setki drobnych przedmiotów – kamienne tabliczki pokryte pierwszym na świecie pismem, statuetki przedstawiające ludzkie postaci, fragmenty broni, zdobione reliefy i stelle pozwalają wyobrazić sobie życie starożytnych mieszkańców Mezopotamii.
Berlin – Muzeum Pergamońskie
Najbardziej znanym eksponatem tego berlińskiego muzeum jest Ołtarz Pergamoński (wystawa zamknięta jest na czas renowacji, ponowne otwarcie zaplanowano na rok 2020!), lecz podziwiać tam można także ogromną kolekcję sztuki starożytnej Mezopotamii, szczególnie Sumeru, Babilonu i Asyrii.
W zbiorach znajdują się m.in. pozostałości imponującej babilońskiej Bramy Isztar – jej rekonstrukcja zachwyca już przy wejściu. Wybudowana około 565 roku p.n.e. budowla sięgała około 12 metrów wysokości i pokryta była reliefami (przedstawieniami lwów, smoków i byków), które niemieccy archeolodzy poskładali jak puzzle z odnalezionych w Iraku fragmentów.
Kolekcja poświęcona starożytnemu Bliskiemu Wschodowi zajmuje w Pergamonie czternaście pokoi, a każdemu z eksponatów towarzyszą ciekawe opisy i opowieści (do odsłuchania także w języku polskim, audioprzewodniki są darmowe).
Londyn - British Museum
Muzeum Brytyjskie zgromadziło ogromną kolekcję skoncentrowaną wokół starożytnego królestwa Asyrii. Ozdobą asyryjskich pałaców były monumentalne, kamienne rzeźby przedstawiające pół-ludzkie, pół-zwierzęce stwory i kunsztownie zdobione reliefy. Wejścia do pałacu króla Ashurnasirpala II w Nimrud (IX w. p.n.e.) strzegły potężne lwy o ludzkich twarzach, a we wnętrzach pałacu króla Sennacheriba w Niniwie znaleziono rzeźbione kamienne płyty ze scenami z życia codziennego. Wszystko to możemy dziś obejrzeć w Londynie, a wśród eksponatów znajdują się także słynne reliefy z tzw. Północnego Pałacu króla Ashurbanipala w Niniwie (VI w. p.n.e.), przedstawiające polowanie na lwy.
A w Polsce?
Muzea w Polsce nie mogą poszczycić się zbyt wielką kolekcją sztuki mezopotamskiej, jednak i u nas można znaleźć ciekawe ekspozycje. Po renowacji Galerii Sztuki Starożytnej przy warszawskim Muzeum Narodowym, która ma zakończyć się jesienią 2016 roku, znów będzie można obejrzeć m.in. reliefy z pałacu w Niniwie i zbiór stempli cylindrycznych. Od 1921 roku muzeum posiada też kilkadziesiąt sumeryjskich i babilońskich tabliczek zapisanych pismem klinowym, a od roku 1932 w kolekcji znajdują się także tzw. brązy lurestańskie, czyli przedmioty codziennego użytku i kultu, które mieszkańcy starożytnego Lurestanu (dzisiejszy zachodni Iran) importowali nieraz z Mezopotamii. To jednak nie wszystko – wiele wyrobów rzemieślniczych, elementów uzbrojenia, przedmiotów wotywnych, naczyń i ozdób z północnej Mezopotamii przywieziono do muzeum po wojnie.