– Goście przebywający aktualnie w Livigno są proszeni o powrót do domów – czytamy w komunikacie na Facebooku ośrodka Livigno. Decyzja jest podyktowana dekretem wydanym 8 marca przez włoski rząd. Restrykcje obowiązują do 3 kwietnia i dotyczą całej Lombardii. Zamknięto szkoły, biblioteki, muzea, kina, teatry, ośrodki sportowe i centra kultury. Odwołano wydarzenia publiczne i uroczystości prywatne, takie jak śluby i pogrzeby. Do Lombardii można wjechać lub wyjechać jedynie z ważnych powodów osobistych lub zawodowych.
NA TEMAT:
Koniec weekendu to zazwyczaj czas wymiany turystów. Podczas gdy jedni wracają do domów, inni przyjeżdżają szusować na stokach. Niestety, w tym roku część urlopowiczów będzie zmuszona zrezygnować wyjazdu, z kolei niektórzy zostaną na zimowych wakacjach dłużej niż zakładali. Nie jest to jednak powód do radości. Już od 8 marca w Livigno nie działają wyciągi. Informację potwierdził na Facebooku operator wyciągu linowego w Livigno – Mottolino.
Na oficjalnej stronie Livigno czytamy, że gościom zostaną zwrócone pieniądze za skipassy. Osoby z objawami infekcji układu oddechowego są proszone o pozostanie w domach, a w razie potrzeby o kontakt telefoniczny pod specjalnie uruchomiony numer telefonu do lekarzy.
Livigno to jeden z najpopularniejszych ośrodków narciarskich we Włoszech. Jest lubiany zwłaszcza przez Polaków, którzy stanowią ok. 35%* turystów w Livigno. Alpejski kurort leży na wysokości 1816 m, na terenie dwóch parków narodowych – Italian Stelvio we Włoszech oraz Engadin w Szwajcarii. Na turystów czeka 78 km tras narciarskich, możliwość jazdy w dzień i w nocy, biegówki, wędrówki w rakietach śnieżnych, freeride, nordic walking i parki zabaw dla dzieci.
*https://www.polacywewloszech.com