Komisja Europejska zaktualizowała już po raz 17 listę linii lotniczych, którym zabrania się operowania na terenie UE. Podstawą do znalezienia się na "czarnej liście" są braki w procedurach bezpieczeństwa przewoźników. Jak głosi dokument, życie i zdrowie pasażerów powinno być dla linii lotniczych absolutnym priorytetem i nie powinny one w tej sprawie iść na żadne kompromisy.
W porównaniu do poprzedniej wersji z ubiegłego roku z listy zniknęli czterej przewoźnicy towarowi z Indonezji i jeden z Ukrainy. Pojawili się za to wszyscy przewoźnicy z siedzibą w Mozambiku a także linie Air Madagascar.
NA TEMAT:
Jak nietrudno się domyślić na unijnej liście dominują linie z dość egzotycznych miejsc. Całkowity zakaz lotów do Unii Europejskiej mają wciąż wszystkie przedsiębiorstwa lotnicze z krajów takich jak Afganistan, Angola, Benin, Demokratyczna Republika Konga, Dżibuti, Filipiny, Gabon, Gwinea Równikowa, Indonezja Kazachstan, Republika Kirgiska, Republika Konga, Liberia, Mauretania, Mozambik, Sierra Leone, Suazi, Sudan, Wyspy Świętego Tomasza i Książęca oraz Zambia, a także Blue Wing Airlines z Surinamu, Meridian Airways z Ghany oraz Silverback Cargo Freighters z Rwandy.
Planując wyjazd w odległe miejsce warto przy okazji sprawdzić, czy tani lokalny przewoźnik nie ma przypadkiem zakazu latanie po europejskim niebie. Pełen wykaz „zakazanych’ linii lotniczych znajdziecie tutaj http://ec.europa.eu/transport/air-ban/doc/list_pl.pdf
Warto zauważyć, że dzięki tego typu inicjatywom stopniowo wzrasta poziom bezpieczeństwa w transporcie lotniczym. Ubiegły rok był najbezpieczniejszy w historii lotnictwa. Statystycznie jeden wypadek wydarzył się na 1,6 mln lotów.