Trwające od kilku tygodni krwawe zamieszki w Egipcie odbijają się szerokim echem w dziedzinie turystyki. Rokrocznie kurorty takie jak Hurghada czy Sharm el-Szejk gromadzą rzesze zagranicznych turystów, w tym wielu Polaków. I choć MSZ stanowczo odradził wyjazdy do rozdartego konfliktem Egiptu, a biura podróży wprowadziły liczne udogodnienia związane ze zmianą miejsca wypoczynku, to ofert turystycznych promujących egipskie kurorty wciąż nie brakuje.
MSZ – Egipt wciąż niebezpieczny
W Egipcie został ogłoszony stan wyjątkowy. Konflikt zwolenników Mohameda Mursiego z wojskiem spowodował, że kraj stanął na krawędzi wojny domowej. Najbardziej niebezpiecznym miastem jest wciąż Kair, jednak MSZ odradza również podróżowanie do nadmorskich kurortów.
Jak podaje gazeta.pl, resort zwiększył stopień zagrożenia dla turystów na „nie podróżuj” (trzeci w czterostopniowej skali). W odpowiedzi na apele władz, liczne biura podróży wprowadziły bezpłatną zmianę rezerwacji. Dzięki temu turysta, który miał już wykupioną wycieczkę do Egiptu, będzie mógł bez szkody dla siebie wybrać urlop w bezpieczniejszym miejscu.
Niejednoznaczna postawa touroperatoróW
Choć większość biur podróży umożliwiło turystom zmianę miejsca wypoczynku, to jednak wciąż silne jest wśród nich przekonanie, że w nadmorskich kurortach w Egipcie na razie jest bezpiecznie. Jak podaje serwis Polskiego Radia, strategie touroperatorów są różne. Tylko TUI Poland odwołało wszystkie turnusy zaplanowane na najbliższy czas.
Natomiast biuro Alfa Star czy Rainbowtours zachowało pełną ofertę. Również brytyjskie biura podróży nie ograniczają swojej aktywności. Mimo to, spadek zainteresowania wyjazdami do Egiptu został pośród turystów wyraźnie odnotowany. Nie wszyscy odwołują opłacone już podróże, jednak nowych zapytań o oferty wyjazdów do kraju ogarniętego zamieszkami raczej się nie obserwuje.
Jak podaje onet.pl, touroperatorzy są ze sobą w stałym kontakcie, by jak najsprawniej obsłużyć swoich klientów i zapewnić im bezpieczeństwo.
NA TEMAT:
">
