Mądry Polak przed szkodą
Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Uśmiech nie schodzi z twarzy, a wszystkie letnie plany widzisz przez różowe okulary. Snujesz wizje beztroskiego plażowania i zwiedzania odległych zakątków. Kto wie, może w tym roku zdecydujesz się na nurkowanie w oceanie, a może na grzbiecie wielbłąda przemierzysz Saharę?
W marzeniach nikt nie lubi uwzględniać czarnych scenariuszy, ale nie zapominajmy, że wakacje to czas, kiedy łatwo dać się ponieść emocjom. By bez obaw chłonąć świat wszystkimi zmysłami, zadbajmy odpowiednio wcześnie o dobre ubezpieczenie podróży. Koszt polisy w porównaniu do kosztów ewentualnego leczenia za granicą to żaden wydatek. Przykładowo koszt wezwania karetki pogotowia waha się od równowartości 40 zł w Egipcie do nawet 2000 zł w Hiszpanii. W USA wizyta u lekarza pierwszego kontaktu może odchudzić nasz portfel nawet o kilkaset złotych, nie mówiąc o cenie, jaką przyszłoby nam zapłacić za pobyt w szpitalu.
EKUZ nie zastąpi ubezpieczenia
Kiedy myślimy o bezpieczeństwie podczas podróży po krajach europejskich, zapewne przyjdzie nam do głowy wyrobienie karty EKUZ, czyli Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego wydawanej przez NFZ. Trzeba jednak pamiętać, że jest ona honorowana jedynie w krajach członkowskich UE i EFTA, ponadto przysługują nam wyłącznie takie świadczenia, jakie otrzymuje obywatel kraju, w którym przebywamy. Nie pokryje więc kosztów związanych m.in. z transportem medycznym do Polski i − co istotne − nie gwarantuje ubezpieczenia OC. Przykładowo, mając ze sobą tylko kartę EKUZ, w razie nieszczęśliwego wypadku podczas urlopu we Francji należy najpierw opłacić koszty wizyty u lekarza i zakupu leków, a później można ubiegać się o zwrot ich części w lokalnej kasie chorych.
− Wyjeżdżając za granicę warto pamiętać o dodatkowych kosztach związanych z opieką medyczną, a zwłaszcza z medycznym transportem lotniczym − mówi Beata Kalitowska, Dyrektor zarządzająca ERV w Polsce. − Należy pamiętać, iż karta EKUZ przysługująca każdemu obywatelowi Unii Europejskiej, obejmuje jedynie świadczenia dostępne nieodpłatnie na terenie danego kraju. Dlatego niektóre usługi medyczne bezpłatne w Polsce, za granicą mogą okazać się niezwykle kosztowne. Przykładowo w Czechach kontuzja kolana połączona z wizytą ambulatoryjną to wydatek blisko 4000 zł. Takie koszty często kilkukrotnie przewyższają wartość samego wyjazdu, dlatego tym bardziej warto ubezpieczyć się od takich niespodziewanych zdarzeń.
Podsumowując, EKUZ daje prawo jedynie do korzystania z usług publicznej służby zdrowia, nie pokrywa kosztów wizyt specjalistycznych ani transportu medycznego i nie oferuje usług Assistance. Dlatego tak ważne jest, by zatroszczyć się o dodatkowe ubezpieczenie podróży.
Ubezpieczenie podróży
Jak w takim razie lepiej zadbać o swoje bezpieczeństwo podczas wakacji w Europie? A co zrobić w przypadku podróży do państw, które nie należą do UE ani do EFTA? Przecież już sama podróż do egzotycznego kraju to spory wydatek... Wystarczy przyjrzeć się danym zebranym przez ERV, wiodącego ubezpieczyciela specjalizującego się w ubezpieczeniach podróży, by już nigdy nie odkładać decyzji o ubezpieczeniu na nieokreślone później. W zgromadzonym materiale znajduje się przykład obrazujący, jak łatwo wakacje marzeń mogą zamienić się w koszmar.
Podczas podróży po Indonezji trzydziestoletnią kobietę potrącił samochód. Można by pomyśleć, że miała szczęście, bo skończyło się „tylko” na otwartym złamaniu palca stopy. Złamanie było jednak na tyle poważne, że wymagało natychmiastowej interwencji chirurga. Koszt transportu medycznego, operacji, ponad trzech tygodni w szpitalu, podroży i zakwaterowania osoby towarzyszącej oraz biletów lotniczych wyniósł ponad 75 000 zł! W tym wypadku tę astronomiczną sumę szczęśliwie pokrył ubezpieczyciel, jako że trzydziestolatka pamiętała o wykupieniu ubezpieczenia podróży.
W takich okolicznościach karta EKUZ byłaby bezużyteczna z kilku powodów. Przede wszystkim kobieta podróżowała po kraju, który nie należy ani do UE, ani do EFTA. Poza tym EKUZ nie zapewnia zwrotu kosztów transportu, który nie należy do najtańszych nawet w Europie. Oto przykładowe stawki:
Zatem jeśli planujesz dalekie wojaże i głowisz się, skąd weźmiesz pieniądze na wizy, szczepienia i sam pobyt, zastanów się przez chwilę, jak zapłacisz za leczenie, jeśli przydarzy ci się podobna sytuacja. Lepiej zadbać o to, by rachunki za pomoc medyczną podczas wakacji nie przyćmiły wspomnień z wyjazdu.
Wybierając polisę, warto przyjrzeć się ofercie ERV. Proponuje nie tylko ubezpieczenia indywidualne, rodzinne i grupowe, ale ma także korzystne pakiety dla studentów i dla aktywnych. Cena tygodniowej polisy zaczyna się już od 2,90 zł za dzień. W odróżnieniu od karty EKUZ pakiety ERV pokrywają koszty transportu medycznego, również do kraju, oraz koszty pobytu osoby wezwanej. Ubezpieczyciel zapewnia także ubezpieczenie bagażu i ubezpieczenie OC. Ponadto ERV może poszczycić się ponad 100-letnim doświadczeniem w branży i własną, całodobową siecią assistance, działającą w kilkunastu językach.
***
Fot. mat. promocyjne ERV