Martha Gellhorn była nie tyle podróżniczką, co korespondentką – relacjonowała konflikty zbrojne w Hiszpanii i w ogarniętej drugą wojną światową Europie. W styczniu 2014 roku ukazała się jej książka: „Podróże z nim i samotnie. Pięć piekieł na ziemi”. Autorka wspomina w niej m.in. nieudane małżeństwo z Ernestem Hemingwayem.
Podróże z nim i samotnie. Pięć piekieł na ziemi to pełna pasji i ognia książka Marthy Gellhorn, której nazwisko znane jest na całym świecie z dwóch powodów. Po pierwsze – była wybitnym korespondentem wojennym relacjonującym ważne konflikty, począwszy od wojny domowej w Hiszpanii, przez wojnę w Wietnamie, po amerykańską inwazję w Panamie. Tego typu praca wykonywana przez kobietę stanowiła fakt bez precedensu. Drugi powód doprowadzał ją do szału, bo nie miała zamiaru być przypisem do czyjegokolwiek życia. Mianowicie popularność dzięki trwającemu pięć lat małżeństwu z Ernestem Hemingwayem. Dziennikarka wyszła za mąż za pisarza w roku 1945 i niektóre ze swoich wypraw odbyła w jego towarzystwie.
Podróże z nim i samotnie stanowią wspomnienia z jej licznych podróży, a że była to kobieta posiadająca ogromny temperament, obfitują one w pełne grozy i niebezpieczeństw przygody. Autorka wbrew rozsądkowi przedziera się starym autem przez targane wojną Chiny, aby spotkać się z Czang Kaj-szekiem. Dryfuje po wodach Morza Karaibskiego w poszukiwaniu U-Bootów. Dociera też do rosyjskich dysydentów w Związku Sowieckim. Na te „piekła na ziemi" reaguje oburzeniem, poruszeniem, ale i ironicznym humorem.
fot. mat. prasowe
NA TEMAT: