Fernanda Maciel pobiła dotychczasowy rekord należący do Anne-Marie Flammersfeld o ponad 2 godziny. Dotarcie na szczyt Kilimandżaro zajęło jej zaledwie 7 godzin, a po kolejnych 3 zameldowała się z powrotem u jego podnóża.
NA TEMAT:
„Jestem bardzo szczęśliwa. Marzyłam o zdobyciu tej afrykańskiej góry już od trzech lat i dziś dostałam swoją szansę. Osiągnięcie szczytu było dla mnie wyjątkowym i pełnym spokoju momentem. Lodowiec Stella przeplatający się z wulkanicznym krajobrazem robił niesamowite wrażenie” – powiedziała Brazylijka po pobiciu rekordu.
To już drugi po Aconcagui szczyt, na którym Maciel ustanowiła podobny rekord. Przygotowania nie obyły się bez problemów. Na dwa dni przed zakończoną sukcesem próbą, biegaczka uchronić się przed kamienną lawiną, w której zasięgu znalazła się na wysokości 5200 m n.p.m.
„Wyobraźcie sobie skały wielkości lodówek lecące prosto na was! Na szczęście udało mi się osłonić przed kamieniami i uniknąć niebezpieczeństwa.” - wspomina Maciel i dodaje - „Bieganie po wysokich górach, jest kompletnie innym stylem eksploracji, fantastycznym doświadczeniem. Mam nadzieję, że ten wyczyn zainspiruje więcej dziewczyn do spróbowania!”
Więcej informacji na temat wyników Fernandy Maciel znaleźć można pod adresem: www.facebook.com/thenorthface lub @TheNorthFace na Instagramie oraz @TheNorthFaceEU na Twitterze.
">
