Katarzyna Piec pochodzi z Dąbrowy Górniczej. Dorastała w latach 90., marząc o dalekich podróżach, wielkich wyprawach i odkryciach. Wizje z dzieciństwa nie opuściły jej w dorosłym życiu. Można właściwie powiedzieć, że nadały mu sens.
Pewnego dnia w jej ręce wpadła książka podróżnicza, której bohaterowie dotarli na wyspy Marshalla. Dziewczyna odszukała je na wielkiej mapie, która wisiała w jej pokoju. Te niewielkie punkty na Oceanie Spokojnym zafascynowały ją do tego stopnia, że zaczęła zbierać wszelkie możliwe informacje na ich temat. W ten sposób trafiła na trop Jana Kubarego.
Kim był Jan Kubary
Jan Stanisław Kubary przyszedł na świat w 1846 roku w Warszawie. Choć jego matka była Niemką, a w żyłach jego ojca płynęła prawdopodobnie węgierska krew, Jan zawsze uważał się za Polaka.
Jako dwudziestoparolatek wyjechał do Prus, gdzie poznał bogatego kupca Johana Cesara Godeffroya. Spotkanie zaowocowało pięcioletnim kontraktem. W 1869 roku Kubary wsiadł na statek „Wandrahm”, który płynął do Oceanii. Chłopak miał na miejscu pozyskiwać eksponaty do założonego przez Godeffroya muzeum etnograficzno-przyrodniczego.
Pierwszy przystanek – Samoa w Polinezji. Pierwsze kroki Polaka na wyspach nie były łatwe – nie miał ani wykształcenia, ani doświadczenia, które pomogłoby mu w działaniach. Wszystkiego musiał uczyć się na miejscu. Nie poświęcał się całkowicie kolekcjonowaniu eksponatów, jego uwagę przyciągnęła kultura mieszkańców Oceanii.
W 1870 roku Kubary dotarł na Wyspy Marshalla. Spędził pięć miesięcy na wchodzącym w ich skład atolu Ebon. Dzięki talentowi lingwistycznemu, zdołał opanować lokalny język. Opracował nawet słowniczek i gramatykę.
Rok później dotarł na Wyspy Karolińskie. Początkowo prowadził badania na Yap i Palau, jednak swoje życie związał z Ponape – dziś znaną jako Pohnpei. Zbudował tam dom, założył plantację i ożenił się.
To na tej wyspie Jan Kubary został znaleziony martwy w 1896 roku roku. Przyczyna jego śmierci do dziś pozostaje zagadką.
Na Krawędzi Raju – wyprawa śladami Jana Kubarego
Postać Kubarego zaintrygowała Katarzynę Piec tak bardzo, że postanowiła ruszyć jego śladem. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tym polskim etnografie i o wyspie Ponape, zajrzyjcie na jej bloga „Na Krawędzi Raju”.
Kasia wyruszy już w czerwcu, jej podróż możecie śledzić również na Facebooku.