Pracownicy służb imigracyjnych lotniska Heathrow zapowiedzieli strajk na czwartek, 26 lipca. To jeden z dni kiedy Heathrow będzie najbardziej obciążone przez pasażerów, przewidywane jest, że będzie ich około 20 tysięcy więcej niż zwykle, w czasie sezonu.
W czterogodzinnym proteście według „Daily Telegraph” może uczestniczyć nawet 5500 osób. Będą to głównie pracownicy służb paszportowych, urzędnicy sprawdzający przeszłość kryminalną pasażerów i oficerowie straży granicznej. Związkowcy zapowiadają, że mogą organizować też strajki w innej formie. Nie odpowiadają im za niskie prace i redukcje zatrudnienia.
Brytyjscy politycy liczą na to, że większość pracowników jednak stawi się w pracy i będzie dbać o dobre imię Wielkiej Brytanii. My polecamy uzbroić się w cierpliwość, zabrać książki lub naładować komputery żeby nie nudzić się w długich kolejkach.
NA TEMAT: