Król Tajlandii Bhumibol Adulyadej, znany jako Rama IX, odziedziczył tron w 1946 roku. Władca cieszył się niezwykłą sympatią wśród Tajlandczyków. Wielu uważało go za półboga.
Nie tylko w Bangkoku na każdym rogu można natknąć się na portrety króla. Jego wizerunek jest wszechobecny niemal w całym kraju. Zdobi także tajlandzką walutę. Dlatego nadepnięcie na banknot lub monetę grozi w Tajlandii aresztem – jest równoznaczne z obrazą majestatu.
NA TEMAT:
W czwartek 13 października ogłoszono śmierć Ramy IX. Zmarł w wieku 88 lat. Był najdłużej panującym monarchą na świecie. Zasiadał na tronie Tajlandii aż 70 lat! Cały kraj pogrążył się w żałobie.
Fot. Shutterstock.com
Żałoba narodowa a turystyka
Żałoba ma trwać cały rok, ale największych ograniczeń turyści mogą spodziewać się przez pierwsze 30 dni. Premier ogłosił, że w tym czasie należy unikać rozrywek.
Odwołuje się koncerty, wydarzenia kulturalne i sportowe. Zazwyczaj tętniąca życiem ulica Khao San ucichła, niektóre bary i restauracje są zamknięte, inne – czynne krócej. Pustoszeje również dzielnica czerwonych latarni.
Urząd ds. Turystyki Tajlandii informuje, że turyści wciąż są mile widziani, ale uprasza się ich o uszanowanie żałoby. Na jej znak Tajlandczycy wkładają czarne ubrania. Od turystów się tego co prawda nie wymaga, ale powinni okazać szacunek nie tylko zachowaniem, ale również strojem. Dobrze widziane będą skromne okrycia, najlepiej w stonowanych, ciemnych kolorach.
Tajlandczycy opłakują śmierć króla, fot. Shutterstock.com
Większość atrakcji turystycznych Bangkoku będzie otwarta dla zwiedzających. Nie będą oni mieli wstępu jedynie do Pałacu Królewskiego, gdzie będą odbywały się uroczystości pogrzebowe.
Banki, szpitale i urzędy będą otwarte jak zwykle. Nie zmienią się również rozkłady jazdy środków komunikacji.
Władze dołożą wszelkich starań, by w tym trudnym okresie zagwarantować bezpieczeństwo wszystkim obywatelom i przyjezdnym. Zapewniają, że turyści nie muszą zmieniać planów i przekładać swojej wyprawy do Tajlandii. Na pewien czas trzeba będzie jednak zapomnieć o zabawach i hucznych imprezach do białego rana.