Imotski leży na południowym wschodzie Chorwacji, kilkanaście kilometrów od granicy z Bośnią i Hercegowiną. W pobliżu miasteczka znajdują się dwa popularne zarówno wśród mieszkańców, jak i turystów zbiorniki wodne: Jezioro Czerwone oraz Jezioro Niebieskie. Największą popularnością cieszą się latem, to jedne z najbardziej znanych atrakcji turystycznych w okolicy.
NA TEMAT:
Modro Jezero (Jezioro Niebieskie) największe zainteresowanie wzbudza jednak wtedy, gdy nie ma w nim ani kropli wody. W czasie suszy to krasowe jezioro całkowicie wysycha. Najbardziej cieszą się z tego kibice piłki nożnej. Dno akwenu zamienia się wtedy w boisko do gry. Nie inaczej było w zeszłym tygodniu.
Derbowy mecz pomiędzy drużynami Vilenjaci i Vukodlaci odbywa się tylko wtedy, gdy popularne Modro Jezero wysycha. Zgodnie z tradycją, spotkanie odbyło się w tym roku. Naukowcy już od kilku miesięcy przewidywali, że tej jesieni Niebieskie Jezioro po raz kolejny wyschnie.
Mecz, który przyciągnął około 1500 kibiców zakończył się remisem 2:2. Zarówno piłkarze, jak i zgromadzona widownia byli jednak zgodni, że to nie wynik był tym razem najważniejszy. W końcu rozegranie meczu dnie jeziora nie jest codziennością.
Poziom wody w Jeziorze jest zmienny. W niektórych miejscach jego głębokość sięga nawet do 100 metrów.
Pierwszy mecz w miejscu wyschniętego Jeziora Niebieskiego rozegrano w 1943 roku. Ostatni raz na dnie Modro grano w 2011. Nie wiadomo kiedy odbędzie się kolejny mecz. Wszystko zależy od warunków pogodowych.