Muzeum zaprojektowane przez słynnego architekta André Hellera otworzyło podwoje w 1995 roku, w setną rocznicę powstania firmy Swarovski.
W 1895 r. młody szlifierz z Czech Daniel Swarovski przybył do Tyrolu i w niewielkiej wsi założył fabrykę sztucznych kryształów. Wykorzystał w niej swój wynalazek - automatyczną maszynę do szlifowania kryształów. Szybko odniósł sukces. Projektanci haute couture zaczęli kamieniami z Wattens, które ciężko odróżnić od diamentów, dekorować eleganckie stroje.
W latach 50. Swarovski wraz z Christianem Diorem stworzyli słynny kamień Aurora Borealis mieniący się wszystkimi kolorami tęczy. Oprócz biżuterii firma oferuje swoim klientom zdobione kryształami przedmioty codziennego użytku, upominki, zamki błyskawiczne i... kryształowe tatuaże.
Komnaty Cudów
Do Kryształowych Światów Swarovskiego wchodzi się przez... głowę olbrzyma. Kryją się za nią sale wystawowe, z których każda została zaprojektowana w niepowtarzalny sposób.
Kryształy Swarovskiego, udane imitacje kamieni szlachetnych, są prezentowane w otoczeniu dzieł artystów, m.in. Salvadora Dalego i Andy'ego Warhola.
W 16 Komnatach Cudów można podziwiać m.in. kryształową piramidę, Tadż Mahal czy Empire State Building. Trudno też oderwać wzrok od Kryształowej Kopuły zbudowanej z 595 lusterek.
W komnatach ze względu na świetną akustykę odbywają się koncerty i... śluby.
Wizyta w świecie kryształów Swarovskiego kończy się w sklepie z wyrobami firmy. Kupuję piękny ołówek zakończony niebieskim kryształkiem. Będzie mi przypominał Wattens.
Jak dojechać do Kryształowych Światów Swarovskiego
Wattens i Innsbruck dzieli niecałe 20 km, do Kryształowych Światów łatwo dostać się więc samochodem. Ze stolicy Tyrolu kursuje też specjalny autobus Swarovski Kristallwelten Shuttle. Kursuje cztery razy dziennie.