Rzucić wszystko i wyjechać
Co i rusz media zasypują nas ogłoszeniami o tzw. pracy marzeń. Sami pisaliśmy w tamtym roku o stanowisku CFO – Chief Flamingo Officer, czyli opiekuna flamingów na Bahamach. Idealny kandydat musiał kochać zwierzęta i dbać o nie całą dobę - m.in. żywić je i sprzątać ich siedlisko. Wszak urokliwe Bahamy to wymarzone miejsce do życia dla niejednego podróżnika. Dla innych pracą marzeń byłoby recenzowanie restauracji na całym świecie, przytulanie misiów koala, testowanie hotelowych SPA... Można by tak wymieniać w nieskończoność. Gdy słyszymy o zawodach, na myśl o których urlop wydaje się być zbędnym wynalazkiem, korci nas, aby spakować plecak, rzucić wszystko i ruszyć w świat. Zanim to jednak zrobimy, warto przemyśleć, czy takie życie oby na pewno jest dla nas.
Jak wyjechać na koniec świata?
Zmiany mają swoją cenę. Rozłąka z rodziną, trudne początki, praca poniżej naszych kompetencji to często koszt urzeczywistnienia naszych marzeń. Nie zniechęcamy Was do nich! Jedynie zachęcamy, abyście sprawdzili, czy ta cena nie jest dla Was za wysoka. Aby Wam to umożliwić, przygotowaliśmy poniższy quiz. Z przymrużeniem oka, pozwalający jednak na wstępne rozeznanie, czy jesteście gotowi rzucić wszystko i wyjechać... gdziekolwiek. Na stałe.